W środę po południu w sali konferencyjnej Azoty Areny odbyła się konferencja prasowa. Na pytania dziennikarzy odpowiadali prezes Paweł Biały i jego brat Rafał. Został podsumowany jakże udany sezon 2014/15, plany na kolejny rok, ale nie mogło zabraknąć także informacji o transferach z i do klubu, a także finansów
- Na pewno jest to sukces, czwarte miejsce przed sezonem przyjęlibyśmy w ciemno. Trzeba spojrzeć nie tylko na to, co przed nami, ale co za. Takie zespoły jak Górnik, Mielec czy Kwidzyn to są bardzo mocne zespoły i one są za nami - ocenił trener szczypiornistów.
Dobrą lokatę podkreślił także Prezes Klubu - Bardzo się cieszymy, że udało nam się zająć 4 miejsce i awansować do europejskich pucharów. Rozgrywki EHF Cup są drugie pod względem jakości sportowej tuż za Ligą Mistrzów. Mam nadzieję, że będziemy godnie reprezentować zarówno klub jak i miasto i nasza przygoda z pucharem będzie trwała jak najdłużej. Choć zdajemy sobie sprawie, że to dopiero 1 rok w pucharach i na pewno będziemy się uczyć.
Zarówno prezes jak i trener podziękowali kibicom za tak liczne przybycie przez cały sezon do Azoty Areny. Zapełnienie hali to nie lada wyzwanie, a dzięki widowiskowej grze i wynikach udało się w ciągu całego sezonu przełamać barierę 2 tysięcy kibiców.
Podczas konferencji prasowej został przedstawiony prawie kompletny skład szczecinian. Z zespołu odeszli tuż po sezonie Krzysztof Szczecina, Wojciech Zydroń, Mateusz Gmerek, Kamil Łuczak oraz odejdzie do Orlen Wisły Płock Bartosz Konitz. W ich miejsce klub zatrudnił młodzież z CKS SMS Szczecin: Patryka Trzaszczkę, Dawida Fedeńczaka oraz Łukasza Stefanickiego, a z Energetyka Gryfino przyjdzie skrzydłowy Dariusz Zając. Ponadto na miejsce Bartka Konitza klub planuje zatrudnić obcokrajowców. Pod koniec czerwca na testy do Szczecina przyjedzie Rumun, Słowieniec, Czarnogórzec oraz Węgier. Jeden albo dwóch z nich zostanie w klubie na sezon 2015/2016.
Nie obyło się bez pytań na temat finansów klubu oraz potencjalnego sponsora głównego:
- Jak wiele drużyn, mamy jakieś problemy finansowe, ale jesteśmy na dobrej drodze. Odejście głównego sponsora wprowadziło pewne zamieszanie, ale radzimy sobie już dobrze. W tym roku konieczny będzie jeszcze krok w tył, by wrócić za dwa lata i zrobić dwa kroki do przodu. Pozyskujemy wielu małych, drobnych sponsorów i w ten sposób budujemy i wzmacniamy podstawy, by móc stabilnie działać. Ogromne podziękowania należą się także zawodnikom i sztabowi trenerskiemu, bo mogli się odwrócić, odejść kiedy było gorzej, ale zostali i osiągnęli świetny wynik. W kwestii sponsora głównego rozmowy są prowadzone i wszystko idzie w dobrym kierunku. Są bardzo duże szanse na to, żebyśmy od stycznia mieli głównego sponsora. Nie będziemy generować strat nie mając sponsora głównego, kiedy ten sponsor wejdzie, wtedy będziemy budować strategie rozwojowe oparte na młodych. – zakończył prezes, Paweł Biały.