Szczypiorniści Sandra SPA Pogoni zmierzą się dzisiaj o godzinie 18:00 w Mielcu z miejscową Stalą. To ostatni wyjazdowy pojedynek szczecinian w sezonie 2017/18. Wygrany w czwartkowym pojedynku zgarnie 4 punkty.
Rozgrywki rundy zasadniczej PGNiG Superligi powoli zmierzają do końca. Mecz z Mielcem pierwotnie miał odbyć się w Wielką Sobotą, ale na prośbę gospodarzy został przełożony 2 dni wcześniej. Dla podopiecznych Piotra Frelka to ostatnia okazja, żeby uciec z 8 miejsca w Grupie Pomarańczowej. Szczecinianie tracą do mielczan 8 pkt., ale w ostatniej kolejce zagrają jeszcze o 4 punkty z Piotrkowianinem Piotrków Tryb i w przypadku zwycięstw w obu tych pojedynkach przy jednoczesnej porażce mielczan w ostatniej kolejce z Gwardią Opole szczypiorniści Sandra SPA Pogoni wyprzedzą mielczan na finiszu rozgrywek.
W grudniu w hali przy ulicy Twardowskiego zespoły stworzyły pasjonujące widowisko. Pierwsze 30 minut pojedynku to absolutna dominacja szczecinian, którzy prowadzili 20 – 13. Tak grających zawodników jak w tamtym meczu publiczność w Szczecinie chciałaby oklaskiwać zawsze. Z kolei po przerwie wróciły stare demony z początku sezonu. Podopieczni Piotra Frelka roztrwonili przewagę i o końcowym wyniku miały decydować rzuty karne w których lepsi okazali się mielczanie.
Czwartkowy mecz zapowiada się niezwykle emocjonujące, gdyż swoje cele mają także zawodnicy Stali, którzy ciągle liczą się w grze o awans do play-off , a do sukcesu potrzeba dwóch zwycięstw oraz dobrych wyników w pozostałych spotkaniach. Szczecinianie w Mielcu wystąpią w najsilniejszym składzie, a swój jubileusz może obchodzić Dawid Krysiak, któremu brakuje jednej bramki do okrągłych 100 w sezonie 2017/2018.