W najdłuższą podróż w piątek z samego rana udali się szczypiorniści Pogoni Szczecin na mecz z PGE Stalą Mielec. Niestety do autokaru nie wsiadł Lech Kryński, któremu odnowiła się kontuzja stopy.
Bramkarz Pogoni do Szczecina trafił właśnie ze Stali Mielec, jednak w tym sezonie nie będzie dane wystąpić przeciwko swoim byłym kolegom. Podobnie jak w listopadzie tak i teraz bezpośrednio przed meczem z Czeczeńcami uraz wykluczył znajdującego się w niezłej dyspozycji golkipera. Lech Kryński w tygodniu przeszedł operację w specjalistycznym szpitalu w Grudziądzu i istnieje jeszcze szansa, że zawodnik pojawi się pod koniec sezonu na boisku. Bramki Pogoni strzec będzie Krzysiek Szczecina oraz wracający po kontuzji kolana Mateusz Kowalski.
Sytuacja Pogoni Szczecin oraz PGE Stali Mielec na 3 kolejki przed końcem wydaje się być klarowna. Popularni Czeczeńcy z wielkim prawdopodobieństwem zajmą 5 miejsce na koniec rundy zasadniczej, natomiast szczecinianie o podium w środę będą bić się z Górnikiem Zabrze. W pierwszej rundzie rozgrywek w Azoty Arenie, dominacja podopiecznym Pawła Nocha nie podlegała dyskusji. Pogoniarze zagrali najsłabszy mecz w sezonie i zasłużenie przegrali różnicą 10 bramek.
Wynik sobotniego spotkania wydaję się być otwarty. W drużynie gospodarzy nie zagra kontuzjowany Piotr Krępa, natomiast wśród gości oprócz Lecha Kryńskiego wszyscy zawodnicy są do dyspozycji trenerów Rafała Białego i Sławomira Fogtmana.