Szczecinianie awansowali na 5 miejsce w tabeli!

18 mar 2017 |

Szczypiorniści Sandry SPA Pogoni pewnie pokonali na własnym parkiecie Wójcik Meble Elbląg 32 – 24. Dzięki zwycięstwu i jednoczesnej porażce KPR Legionowo awansowali na 5 miejsce w tabeli, które uprawnia do grania w barażach premiujących awans do ćwierćfinału Mistrzostw Polski.

Szczypiorniści Sandry SPA Pogoni pewnie pokonali na własnym parkiecie Wójcik Meble Elbląg 32 – 24. Dzięki zwycięstwu i jednoczesnej porażce KPR Legionowo awansowali na 5 miejsce w tabeli, które uprawnia do grania w barażach premiujących awans do ćwierćfinału Mistrzostw Polski.

Szczypiorniści Wójcik Meble Elbląg opromienieni ostatnim zwycięstwem z Piotrkowianinem Piotrków Tryb. jechali do Szczecina po kolejne punkty, natomiast gospodarze chcieli się zrehabilitować za poprzedni mecz w Płocku.

Szczypiorniści Sandry SPA Pogoni mecz zaczęli inaczej niż w poprzednie. Kibice zgromadzeni na trybunach nie musieli długo czekać na pierwszą bramkę. Już w 1 minucie mecz otworzył Arkadiusz Bosy, który miał swój indywidualny doping. Na trybunach zasiadło kilkunastu najmłodszych zawodników Zew Świebodzin, gdzie popularny Alwaro stawiał swoje pierwsze kroki w piłce ręcznej. Kolejne minuty to zdecydowana gra pod dyktando podopiecznych Rafała Białego i Sławomira Fogtmana.

- Spodziewaliśmy się więcej po drużynie z Elbląga. Nie postawili nam mocnych warunków, a szkoda bo mogło być bardziej wyrównanie – mówił po meczu Paweł Krupa.

Do przerwy szczecinianie prowadzili 15 – 9, a publiczność zgromadzeni w hali przy ulicy Twardowskiego mogła nagradzać swoich ulubieńców za bardzo widowiskowe akcje. Jedynym zmartwieniem była kontuzja pachwiny Mateusza Zaremby, który w drugiej połowie już się nie pojawił.

Kolejne 30 minut to w dalszym ciągu pokaz siły szczecinian, którzy w na kwadrans przed końcem meczu prowadzili już 25 – 14. W ostatnich 10 minutach na parkiecie pojawiła się młodzież, a trener gospodarzy mógł spróbować kombinacyjnych ustawień w ataku. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 32 – 24 po którym okazało się, że szczecinianie awansowali na 5 miejsce w tabeli.

- Fajnie, że awansowaliśmy na 5 miejsce, ale to nie znaczy, że już sezon się zakończył dla nas. Będziemy ciężko walczyć, żeby utrzymać tę pozycje w tabeli, teraz Legionowo depcze nam po piętach i nie odpuści – mówił po meczu Paweł Krupa.

W następnej kolejce szczecinianie zagrają na własnym parkiecie z SPR Stal Mielec w sobotę o godzinie 18:00

SANDRA SPA Pogoń – Tatar, Matkowski – Kniazeu 7, Zydroń 6, Bosy 6, Krupa 5, Zaremba 3, Grzegorek 2, Radosz 1, Konitz 1, Fedeńczak 1, Krysiak, Wąsowski, Karnacewicz

Wójcik Meble Elbląg – Fiodor, Dudek, Ram – Adamczak Piotr 6, Moryń 4, Kupiec 3, Żółtak 2, Dorsz 2, Adamczak Paweł 2, Janiszewski 2, Nowakowski 2, Olszewski 1

zdjęcia: Kuba Hajduk - cubajduk.pl