Od początku sezonu w składzie Sandra SPA Pogoni brakuje etatowego rozgrywającego Patryka Biernackiego. Niestety na występy popularnego Braciaka będziemy musieli jeszcze długo poczekać. Zawodnik w przyszłym tygodniu podda się operacji kręgosłupa.

Rozgrywający Sandra SPA Pogoni w zeszłym sezonie dla drużyny zdobył w rozgrywkach superligowych 86 bramek i był jednym z wyróżniających się zawodników w drużynie. W ekipie Piotra Frelka stanowił istotny element układanki zarówno w grze w ataku jak i obronie. W lipcu jeszcze wystąpił w Akademickich Mistrzostwach Świata, ale później już było tylko gorzej.

- To nie jest świeża sprawa z kręgosłupem, leczenie zachowawcze niestety nie było wystarczające, mam mieć usunięte dwie przepukliny, jeszcze będę miał kolejny rezonans, ale operacja jest nieunikniona – mówi Patryk Biernacki – Za tydzień w czwartek idę do szpitala, a dzień później zabieg przeprowadzi dr n. med. Dariusz Jeżewski.

Po operacji przerwa w rozgrywkach może trwać nawet pół roku.

- Mam nadzieję, że będę mógł do gry wrócić szybciej – zakończył rozgrywający szczecinian.

Pod nieobecność Patryka grę na środku rozegrania w drużynie szczecinian prowadzą Piotr Rybski i Patryk Miłek. Już w najbliższą sobotę szczypiorniści Sandra SPA Pogoni na wyjeździe zmierzą się z Zagłębiem Lubin.