"Ciekawe doświadczenie, które mam nadzieję, że będzie później procentować"

11 sty 2019 |

Dawid Fedeńczak jeszcze we wrześniu nie spodziewał się, że tak może zakończyć dla niego rok 2018 i rozpocząć kolejny. Otrzymywał powołanie do młodzieżowej Reprezentacji Polski i zadebiutował w prowadzonej przez Patryka Rombla kadrze B

Dawid Fedeńczak jeszcze we wrześniu nie spodziewał się, że tak może zakończyć dla niego rok 2018 i rozpocząć kolejny. Otrzymywał powołanie do młodzieżowej Reprezentacji Polski i zadebiutował w prowadzonej przez Patryka Rombla kadrze B

- Można powiedzieć, że przełom roku należał do Dawida Fedeńczaka ?

- Był to bardzo udany dla mnie okres, otrzymałem powołanie do Reprezentacji młodzieżowej pod koniec roku i niespodziewanie jeszcze do kadry B. Tylko się cieszyć.

- Końcówka roku to także bardzo udane występy w PGNiG Superlidze. Duża skuteczność, sporo bramek, udanie zastąpiłeś na skrzydle doświadczonego Wojciecha Jedziniaka.

- Cieszę się bardzo, że stanąłem na wysokości zadanie i zastąpiłem Szakala. Wcześniej nie miałem za dużo okazji do pokazania się. Tym lepiej, że wykorzystałem ten czas tak jak mogłem.

Zwycięskie dwa mecze wlały też w kibiców więcej nadziei na udaną drugą część sezonu. Będzie wariant optymistyczny na zakończenie sezonu ?

- Liczymy bardzo na udaną końcówkę fazy zasadniczej, są jeszcze szanse na awans do play – off. Rozstrzygające będą 3 pierwsze mecze. Jeśli się nie uda to chcemy się pewnie wtedy utrzymać w lidze.

Wróćmy jeszcze do kadry. W Reprezentacji B to był absolutny debiut, a czy za czasów juniorskich uczestniczyłeś w zgrupowaniu kadry ?

- Był moment w juniorach młodszych, kiedy rywalizowaliśmy z Austrią więc to można uznać, jako epizod w Reprezentacji, ale zupełnie inaczej wygląda debiut w seniorskiej Reprezentacji.

I jak wrażenia ?

- Było to dla mnie duże doświadczenie. Można było się zmierzyć z zawodnikami, którzy występują w węgierskiej ekstraklasie i 2. Bundeslidze, ciekawe przeżycie, które mam nadzieję będzie później procentować.

- A jak wyglądają treningi z Patrykiem Romblem ?

- Było bardzo ciekawie, treningi były różnorodne, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę miał okazję trenować pod okiem trenera.

A było ciężko ?

- Momentami było bardzo ciężko, nogi niekiedy odmawiały posłuszeństwa, były też treningi przedmeczowe, udało się znaleźć trochę świeżości i wygraliśmy 2 mecze z Estonią.

Dużo rozmawiał z Wami trener ? Przekazał Tobie Patryk Rombel nad czym musisz pracować ?

- Tak, do każdego zawodnika trener podchodził indywidualnie, dużo rozmawiał, wskazał elementy słabsze, podpowiadał zachowania w obronie, jak również przy rzutach ze skrzydła.

- Przed nami Puchar Polski, naprzeciwko Ciebie stanie Jakub Radosz z którym jeszcze w grudniu graliście w jednej drużynie. Były już jakieś smsy kto rzuci więcej bramek, kto kogo ogra na skrzydle ?

- Nie, nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat, ale znamy się bardzo z Kubą wszystkie swoje mocne i słabe strony więc na pewno będzie ciekawie.