Szczypiorniści Sandra SPA Pogoni wygrywają drugi raz z rzędu

8 бер. 2018 |

Netto Arena okazała się bardzo szczęśliwa dla szczypiornistów Sandra SPA Pogoni. Po dosyć nerwowym meczu, który obfitował w wiele błędów, ale również skutecznych interwencji bramkarskich szczecinianie pokonali MMTS Kwidzyn 25 – 20.

Netto Arena okazała się bardzo szczęśliwa dla szczypiornistów Sandra SPA Pogoni. Po dosyć nerwowym meczu, który obfitował w wiele błędów, ale również skutecznych interwencji bramkarskich szczecinianie pokonali MMTS Kwidzyn 25 – 20.

Podopieczni Piotra Frelka do meczu w Netto Arenie przystąpili opromienieni zwycięstwem pierwszym na wyjeździe w tym sezonie z KPR Legionowo. Dla podtrzymania dobrej passy MMTS Kwidzyn wydawałby się być przeciwnikiem idealnym. Mimo, że pierwszą bramkę w meczu zdobył Paweł Krupa to podopieczni Macieja Mroczkowskiego błyskawicznie odpowiedzieli trzema trafieniami i  w 5 minucie to oni wyszli na prowadzenie 3 – 1. Walczący szczecinianie szybko doprowadzili do remisu i stan rywalizacji bramka za bramkę toczył się praktycznie do końca pierwszej połowy. W niej brylował Arkadiusz Bosy, dobijając rzuty pod odbitych piłkach przez byłego gracza Sandra SPA Pogoni Krzysztofa Szczecinę. Do przerwy szczecinianie prowadzili 12 – 10, a kibice, którzy wybrali się do Netto Areny mogli liczyć na kolejne emocje w drugich 30 minutach.

Druga połowa zaczęła się od dwóch szybkich bramek MMTSu Kwidzyn, którzy doprowadzili do wyrównania stanu rywalizacji, ale kolejny raz w trudnych momentach szczecinianie mogli liczyć na swojego kapitana, który dwukrotnie pokonał Szczecinę i przewaga gospodarzy ponownie urosła do 2 bramek. W 49 minucie czerwoną kartkę z gradacji kar otrzymał Adam Wąsowski, a dzięki w grze w przewadze gościom udało się dorzucić 2 bramki i zniwelować straty do stanu 19 – 18.  W ostatnich 10 minutach więcej krwi zachowali szczecinianie, a zwłaszcza bezbłędnie wykonujący karne Dawid Krysiak. Ostatecznie Sandra SPA Pogoń pokonała w Netto Arenie MMTS Kwidzyn 25 – 20, a przyjezdni w dalszym ciągu nie mogą odczarować Grodu Gryfa od momentu awansu szczecinian do PGNiG Superligi w 2012 r. Mimo, że szanse na grę w fazie play-off pozostają matematyczne to do ostatniej kolejki z Piotrkowianinem Piotrków Tryb. będą walczyć na całego. Kolejna okazja już w sobotę, gdzie podopieczni Piotra Frelka zmierzą się na wyjeździe z Gwardią Opole.

Sandra SPA Pogoń – Zapora – Bosy 5, Krysiak 5, Jedziniak 4, Krupa 4, Radosz 3, Matuszak 2, Zaremba 1, Biernacki 1, Fedeńczak, Berezhnyi,  Wąsowski

MMTS – Szczecina, Dudek, Żurawski – Pilitowski 5, Krieger 5, Nogowski 3, Potoczny 2, Peret 2, Kryński 1, Przytuła 1, Janikowski 1, Guziewicz, Ossowski,