23 – 30 przegrali szczypiorniści Sandra SPA Pogoni na wyjeździe z Piotrkowianinem  Piotrków Tryb. Walka o zwycięstwo była utrudniona, gdyż zabrakło kapitana i lidera drużyny Pawła Krupy, który doznał urazu kostki w sobotnim spotkaniu ze Stalą Mielec.

Środowe spotkanie w Piotrkowie było pierwszym w sezonie w którym podopieczni Piotra Frelka wystąpili bez swojego kapitana. Pod jego nieobecność ciężar zdobywania bramek próbował wziąć na siebie ostatnim znajdujący się w niezłej formie Patryk Biernacki.  Początek meczu to przewaga gospodarzy, którzy w 8 minucie prowadzili już 5 – 2. Czas wzięty przez trenera ze Szczecina poskutkował. W 22 minucie szczypiornistom Sandra SPA Pogoni udało się doprowadzić do wyrównania 8 – 8. Końcówka, jednak znów należała do gospodarzy, którzy do przerwy prowadzili 12 – 10.

Drugą połowę lepiej zaczęli podopieczni Dmytro Zinczuka, którzy stopniowo powiększali przewagę. W 42 minucie prowadzili już 22 – 16, a w 50 27 – 18. W ostatnich 10 minutach szczecinianie mimo, że nie potrafili wykorzystać rzutów karnych to udało im się zniwelować przewagę. W końcowych fragmentach gry swoją szansę dostał Wojciech Jońca i ją zdecydowanie wykorzystał rzucając w krótkim odstępie czasu 3 bramki. Ostatecznie Sandra SPA Pogoń przegrała 23 – 30 i rok zakończy na 13 pozycji w tabeli PGNiG Superligi.

Sandra SPA Pogoń – Zapora 1, Bartosik, Teterycz – Biernacki 7, Gryszka 4, Radosz 3, Berezhnyi 2, Jedziniak 2, Fedeńczak 1, Krysiak, Zaremba, Bosy, Wąsowski