Szczypiorniści Sandra SPA Pogoni pod wodzą nowych starych trenerów Rafała Białego i Sławomira Fogtmana odnieśli przekonujące zwycięstwo z MKS Zagłębiem Lubin 27 – 21. Szyki próbował pokrzyżować szczecinianom Patryk Małecki, który w pewnym momencie zanotował blisko 60 % skuteczność.
Szczypiorniści Sandra SPA Pogoni mają małe szanse na awans do pierwszej ósemki, ale mecz z Zagłębiem miał bardziej znaczenie psychologiczne. To było pierwsze spotkanie pod wodzą nowych starych trenerów Rafała Białego i Sławomira Fogtmana. Mecz lepiej zaczęli goście, którzy po 4 minutach prowadzili 2 – 0. Pierwszą bramkę zdobył dla szczecinian w 5 minucie Mateusz Zaremba. Co prawda Paweł Dudkowski z karnego podwyższył prowadzenie na 3 – 1, ale kolejne 5 bramek rzucili gospodarze i w 12 minucie prowadzili już 6 – 3. Doskonała gra Sandra SPA Pogoni trwała w najlepsze zwłaszcza w obronie. Po 22 minutach podopieczni Rafała Białego wygrywali 14 – 6. Z karnego mógł podwyższyć jeszcze Piotr Rybski, ale w bramce lepszy był Patryk Małecki. Kolejne minuty to prawdziwy show bramkarza gości. Zastopował szczecinian na dobry kwadrans broniąc łącznie pod rząd 11 rzutów. Mimo to Sandra SPA Pogoń do przerwy prowadzili 14 – 9 .
Pierwsza bramka po przerwie padła dopiero w 35 minucie za sprawą Przemysława Mrozowicza, który zniwelował straty do 4 bramek. Strzelecki impas przełamał dopiero z karnego Dawid Krysiak. Zagłębie próbowało zmniejszyć straty, ale wzorowo funkcjonowała obrona szczecinian. Nie pomógł także na boisku trener Bartłomiej Jaszka.Ostatecznie szczecinianie wygrali 27 – 21 zachowując jeszcze szanse na awans do pierwszej ósemki
Sandra SPA Pogoń – Zapora, Teterycz – Krysiak 7, Zaremba 4, Krupa 3, Rybski 3,Wąsowski 2, Horiha 2, Bosy 2, Jedziniak 2, Fedeńczak 1, Jońca 1, Miłek, Matuszak
Zagłębie – Skrzyniarz, Małecki – Bondzior 5, Dudkowski 4, Moryń 3, Jaszka 2, Dawydzik 2, Sroczyk 2, Szymyślik 1, Mrozowicz 1, Kużdeba 1, Pietruczko 1, Borowczyk 1