Od wtorku do niedzieli w podróży przebywają szczypiorniści Pogoni Szczecin. Przez Puławy udali się na Węgry, gdzie w sobotę zmierzą się z Csurgoi KK o awans do 3 rundy Pucharu EHF.

W środę po niezłej grze portowcy przegrali z kandydatem do medalu drużyną Azoty Puławy. Porażka nie może dziwić zwłaszcza, że na wyjeździe szczecinianom jeszcze nigdy tam się nie udało wygrać, a po drugie klasa przeciwnika mówi sama za siebie. Mimo wszystko podopieczni Rafała Białego byli blisko sprawienia niespodzianki. Ostatecznie szczecinianie przegrali 25 – 22, a bezpośrednio po meczu pojechali na Węgry.

Po długiej i meczącej podróży na miejsce udało się dotrzeć przed godziną 11. Wczoraj oprócz krótkiego spaceru w planach był tylko relaks i odpoczynek. W piątek przewidziana jest analiza video oraz trening w hali meczowej w miejscowości Nagyatad, gdyż hala w Csurgo przechodzi remont.