Szczypiorniści Pogoni dzisiaj na własnym parkiecie podejmą wicemistrza Polski i uczestnika Ligi Mistrzów Orlen Wisłę Płock. Mecz rozpocznie się w hali Azoty Areny o godzinie 19:15.
Dla podopiecznych Antoniego Pareckiego, każdy mecz jest na wagę złota i szansą na zdobycie kolejnych punktów gwarantujących play-off, ale akurat w tej sytuacji będzie piekielnie trudno. Do Szczecina przyjedzie główny pretendent do finału Superligi i uczestnik tegorocznego TOP 16 Ligi Mistrzów. W walce o awans do czołowej ósemki tak naprawdę od szczecinian już niewiele zależy. Muszą liczyć na korzystny rezultat zwłaszcza sobotniej potyczki w której zmierzą się Gwardia Opole z Zagłębiem Lubin i bezwzględnie wygrać w ostatniej kolejce z PGE Stal Mielec
W barwach Orlen Wisły Płock niestety nie zobaczymy ulubieńca szczecińskiej publiczności Bartosza Konitza, który przez 3 lata bombardował bramkę rywali w barwach Portowców, popularny „Oranje” obecnie przechodzi rehabilitację kontuzjowanego barku.
Nie będzie też Angela Montoro i Marco Antonio Oneto. Mimo licznych kontuzji podopieczni Manolo Cadenasa w dalszym ciągu będą zdecydowanym faworytem środowego spotkania. Sytuacja kadrowa Pogoni jest równie trudna. Wiadomo, że do końca sezonu nie zagra Paweł Krupa, po kontuzji więzadeł krzyżowych rehabilituje się Michał Statkiewicz i być może istnieje nadzieja, że zagra w decydujących spotkania. W kwietniu gotowy do gry powinien być także Patryk Biernacki.
Mimo wielu przeciwności Portowcy walczą w każdym meczu do upadłego i pewnie nie inaczej będzie w spotkaniu z Orlen Wisłą Płock. Warto przyjść na halę i dopingować zawodników. Mimo późnej pory na najmłodszych tradycyjnie dostępny będzie punkt Przedszkoliady, a w trakcie meczu będzie można spotkać Wolontariuszki, które zbierać będą pieniążki w ramach akcji "Oczy Piotrusia".
Bilety na spotkanie dostępne są w serwisie Abilet.pl, w stałych punktach na mieście oraz w kasach Azoty Areny na 1,5 godziny przed meczem. Zapraszamy